sobota, 4 kwietnia 2015

To akurat było dobre - "Wierna"


Tytuł : Wierna

Autor : Veronica Roth

Seria : trzeci tom - Trylogia „Niezgodna”

Wydawnictwo : Amber

Ilość stron : 390

Ocena : 8/10

Stan : e-book

 

I to by było na tyle, skończyła się moja przygoda z Niezgodną. Łał nawet nie wiem co napisać…

W ostatniej części powinno być już dobrze – po wygranej rewolucji w mieście powinien nastać pokój. Ale co się okazało? Evelyn także jest tyranem. Ubzdurała sobie, że zwróciła ludziom wolność. Jednak daje im wybór. Życie bez frakcji albo śmierć. Bezfrakcyjni mają całą broń i to oni teraz rządzą. Ale jak już możecie się domyślić nie wszystkim się to podoba. Nasi bohaterowie postanawiają dołączyć do grupy osób, którzy chcą wyruszyć za ogrodzenie oraz za pola Serdeczności. Nazywają siebie Wiernymi.

Jak się okazuje za znanym światem znajduje się świat inny. Dla nas świat normalny – dla nich świat nieznany. Wszędzie są samochody, budynki oraz dziwne obrazki z dziwnymi napisami jak na przykład “Coca Cola”. Bohaterowie są zdezorientowani ale też zaciekawieni. Tobiasa wita Amar – jego ponoć nieżyjący instruktor. To wywołuje szok we wszystkich. Nie mają pojęcia czy mogą zaufać nowemu światu ale decydują się podjąć ryzyko. W końcu nie po to opuszczali to co tak dobrze znali. 

I tak rozpoczyna się trzecia i ostatnia część trylogii. Nie mogę uwierzyć, że drugiej części miałam po dziurki w nosie bo trzecia już mi się bardziej podobała. Możliwe, że po przeczytaniu tylu przygód mam po prostu do nich sentyment i dlatego została wyżej oceniona cała książka :p Ale ja już tak mam. Zdążyłam się zżyć z bohaterami i … przyznam się – płakałam ale nie wiem dokładnie czemu bo płaczę dziś cały dzień więc trudno stwierdzić czy to przez książkę xD

Zakończenie strasznie mnie zaszokowało. Nigdy bym się go nie spodziewała chociaż pewnie są na tym świecie tacy podejrzliwi ludzie ;) Ogółem trzecia część pełna była wyjaśnień, wybaczania, poświęcania i tego co najlepsze. Moim skromnym i niezdecydowanym zdaniem jest to najlepsza część całej trylogii.Ale tak jeszcze na koniec .. muszę to napisać - okropne są te okładki, aż się nie chce ich mieć na półce :c

7 komentarzy:

  1. Co Cię obchodzi okładka jak czytałaś e-booka? :D i nie masz książki? :D i nie stawiasz jej na półce? xD czy coś błędnie zrozumiałam? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj no bo jakby była ładna to bym dopełniła kolekcję :P
      W końcu mam śliczną filmową okładkę "Niezgodnej" to poczekam sobie na resztę filmowych xD

      Usuń
  2. Ech, pechowo trafiłam na pewnego spoilera dotyczącego tego co się stanie z główną bohaterką... Więc nawet jeśli książkę przeczytam to nie będzie tego efektu WTF?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka, nominowałam Cię do TAGu :D Więcej informacji na http://namalowac-swiat-slowami.blogspot.com/2015/04/wielkanocny-tag-ksiazkowy.html :)

      Usuń
    2. Dzięki, już zaglądam :D

      Usuń
  3. Zgadzam się z Tobą. Zakończenie na prawdę zaskakuje i po przeczytaniu tej książki chodziłam rozbita przez wiele dni. Nie chciało mi się wierzyć, że tak zakończyła sie ta historia. Wczoraj właśnie byłam na ekranizacji "Zbuntowanej" i już nie mogę się doczekać finału. Na pewno będę płakać na zakończeniu :((
    Okładki rzeczywiście nie powalają. Ale jest nadzieja w tych filmowych :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wierna przyjdzie do mnie niedługo w paczce i jestem jej bardzo ciekawa.Jeśli o mnie chodzi to okładki są nawet ok,wole zdecydowanie te niż filmowe,no ale każdy może mieć przecież inne zdanie :)
    http://karmeloweczytadla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń