niedziela, 14 czerwca 2015

2 tysiące lat temu .. żył dobie druid - "Na psa urok"


Tytuł : "Na psa urok"

Autor : Kevin Hearne

Seria : Kroniki Żelaznego Druida tom I

Wydawnictwo : Rebis

 Ilość stron : 293

Stan : moja (z wymiany)

My przenosimy się 2 tysiące lat wcześniej? Co to to nie ;) To stary druid w ciele młodego mężczyzny mieszka w dzisiejszym świecie. Trafiamy prosto do sklepu, który prowadzi. Sprzedaje tam różne zioła, robi (nawet magiczne) herbatki, ma książki i artykuły związane z wszelakimi religiami - tak tylko dla zmyłki. Bo przecież .. czy mieszka/pracuje tu bardzo stary druid? Oczywiście, że nie! Skąd podejrzenia? :o
Wracając do tematu nasz druid jest magicznym stworem, który pobiera magię z ziemi. Potrafi się uleczyć z każdej rany jeśli tylko pójdzie w kimę na piaszczystej, trawiastej czy jakiejkolwiek ziemi. Ma on również dar przemieniania się w piątkę (jak dobrze pamiętam) zwierząt ale to nie wszystko! Potrafi również się z nimi porozumiewać. Czyli ma bardzo ułatwione zadanie kiedy biegnie na niego wściekły pies :) Ale swojego psa też ma - mądry i wierny wilczarz Oberon towarzyszy naszemu bohaterowi praktycznie przez całą książkę.

Jednak Atticus ma też wrogów. A dokładniej jednego potężnego wroga, który potrafi nastawić przeciwko niemu niemałą liczbę ludzi czy też innych stworzeń. Jest to jeden z 'bogów' Tuatha De Danann czyli Aenghus Og - bóg miłości. Kiedyś tam Atticus coś mu ukradł ale to już wyjaśnione zostało w książce więc nie che za dużo wyśpiewać. Teraz Aenghus nie ustaje w dążeniu do zniszczenia Atticusa posługując się wszelkimi możliwymi sposobami. I mniej więcej o tym jest książka. Razem z Atticusem i Oberonem uciekamy, unikamy, walczymy i przeżywamy multum innych wrażeń.

Książka jest napisana w dobrym stylu chociaż czasami Atticus myśli, że jest zabawny, a wcale nie jest. Trochę przeszkadzała mi czcionka, która była tak zbita, że przeszkadzało mi to w czytaniu ale to oczywiście do wydawnictwa pretensja. Również okładka pozostawia do życzenia bo o ile facet na niej jest przystojny o tyle napis przy czytaniu kompletnie się starł i mówiąc prostym językiem został mi na palcach.
Przygody Atticusa były ciekawe, niekiedy trochę nudne ale generalnie ciągle coś się działo. Nawet miło się to czytało ale nie czułam tego napięcia przez cały czas, dopiero tak pod koniec.

Podsumowując polecam ale nie za jakieś wielkie pieniądze ;)

2 komentarze:

  1. Po książkę chciałam kiedyś sięgnąć i mam nadzieję, że niedługo uda mi się ją zdobyć :))
    Czuję się zachęcona i jestem nawet zdolna przymknąć oko na pewne niedociągnięcia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... raczej seria nie dla mnie. Za dużo książek się u mnie kurzy na półkach. ;)

    OdpowiedzUsuń