Tytuł : Pragnienie
Autor : Carrie Jones
Seria : Pragnienie (tom 1)
Wydawnictwo : Bukowy Las
Ilość stron : 308
Ocena : 8/10
Status : darmowy e-book
Książka zaczyna się podobnie do słynnej sagi Zmierzch.
Samotna dziewczyna, tak zwany żywy trup opuszcza swoją matkę i ciepłe miasto
żeby zamieszkać z babcią w dziwnym i mroźnym miasteczku. Rozdział zaczyna się
rozmową w samochodzie. Nie przypomina wam to czegoś ? Ale nie drążmy tematu. Babcia
dziewczyny jest rozrywkową osobą, żartuje z wnuczki i od razu można ją polubić.
Dziewczyna – Zara jest zwyczajną nastolatką. Znaczy zwyczajną to może
przesadzone słowo. Zwykłe nastolatki kolekcjonują plakaty, kolczyki, lakiery do
paznokci a Zara kolekcjonuje fobie. Jest pewna, że kiedy nazwie swój strach
będzie się mniej bała. I tak oto poznajemy między innymi fobiofobię – lęk przed
fobiami, mnemofobię – lęk przed wspomnieniami, didaskaleinofobia – lęk przed
pójściem do szkoły. I wiele innych ciekawych strachów. Po śmierci ojca
dziewczyna zamyka się w sobie. Matka chcąc chronić dziewczynę wysyła ją do
babci. Dziewczyna o niczym nie wie i obraża się na nią. W miasteczku poznaję
Nicka, Iana, Issie oraz Devyna. Ale co
ja wam więcej będę opowiadać ? Musicie przeczytać sami.
" Jeśli możesz czemuś nadać nazwę, przestaje być takie straszne... Ludzie boją się tego, czego nie znają."
Co do książki mam mieszane uczucia. Możliwe, że to przez
wersję elektroniczną, której nie lubię czytać. Początek był kiepski. Mało
opisów, większość dialogów. Dziewczyna mało kumata co czasem aż wkurzało. Kiedy
przeczytałam początek pomyślałam, że będzie to kolejna marna pozycja ale z
czasem styl zaczął się polepszać. Akcja się rozkręciła. Zaczęli znikać chłopcy
i oczywiście to nie ludzie ich porywali … W książce możecie zobaczyć
zmiennokształtnych takich jak wilkołak, tygrołak i inne. Oraz zmyślne potworki
zwane Piksami. Ogółem fabuła mi się podobała, było kilka fajnych momentów. Jest
miłość jak to zwykle bywa w książkach tego typu. Chłopak myśli, że musi
uratować cały świat i .. no i próbuje. Oczywiście jest wątek miłosny, niezbyt
zawiły ale ciekawy. Przynajmniej mi się spodobał.
"Nadzieja to paskudna rzecz. Sprawia, że zaczynasz wierzyć."
Dla mnie nie było zbyt realne zdobycie przyjaciół pierwszego
dnia w szkole ale ok. Pomijając ten temat ich przyjaźń bardzo mi się podoba.
Wszyscy obstają za sobą i gotowi są dużo ryzykować.
Kurde nie wiem co jeszcze napisać bo ogółem książka mi się
spodobała. Plusem przemawiającym za nią jest ciekawa fabuła. Dość rozwinięta
ale nie tak, że nie można się połapać. Z Piksami jeszcze się nie spotkałam więc
nie wiem czy występują one gdzieś jeszcze ale są ciekawym wymysłem. Zakończenie
było happy więc niepotrzebny drugi tom ale zobaczymy co z tego wyniknie.
Chętnie przeczytam.
"Nigdy nie pozwolę, by ktokolwiek mnie ograniczał i niszczył moją duszę, prowokując, bym go nienawidził."
Książkę polecam osobom lubiącym fantasy czyli wilkołaki i te
sprawy. Według mnie była niezła i tego się trzymam. Mam nadzieję, że nie
zmienię zdania po drugiej części, którą właśnie czytam :)
zgadzam się w 100 % !
OdpowiedzUsuń