Tytuł : Pocałunek Anioła Ciemności
Autor : Sarwat Chadda
Seria : -
Wydawnictwo : Nasza Księgarnia
Ilość stron : 315
Ocena : 6/10
Status : moja (kupiona za ok. 9 zł w Dedalusie)
Książka zaczęła się marnie. Wszystko było
takie przewidywalne, niczym nie różniła się od setek tysięcy podobnych
historii. Ten sam „plan działania” tylko imiona pozmieniane. Ten sam burzliwy
świat problemów nastolatki, która nie chce być tym kim się urodziła.
Nastolatki, której nie dano wyboru. Nastolatki, która musiała być
bezlitosna. Matka, która została
zamordowana (oczywiście nie przez człowieka) i ojciec, który nie widzi w
dziewczynie córki lecz przede wszystkim templariuszkę, która za zakon musi być gotowa
oddać życie. Znajome? Większość
przeciętnych książek opiera się na takim scenariuszu.
Jest przyjaciel, który pociesza od dziecka
nagle wyjeżdża dla zakonu i zostawia naszą Billi. Dziewczyna nienawidzi tego
życia i zaczyna czuć to samo do Keya, który wracając zamienia się w kogoś kto
ponad wszystko stawia zakon. Dziewczyna chce normalnego życia i na swojej
drodze spotyka Mike’a czyli przystojniaka ratującego jej życie – typowe! I
teraz są dwie możliwości. Albo Mike jest tym jedynym, a do akcji wkracza zła
osoba (być może przyjaciel Kay?) albo to Mike jest tym złym, a Kay jest tym
jedynym .. Hmmm jak myślicie? Żeby się dowiedzieć musicie przeczytać :P
Książka wciągnęła mnie pod koniec bo jeśli
początek .. no i w sumie środek były przewidywalne to jednak koniec mnie trochę
zaskoczył. Nie wszystko było jak w bajce i dzięki tej książce widać, że nie
wszystko kończy się dobrze. Czyta się ją bardzo szybko, jest napisana
przystępnym językiem. Książka wcale nie taka zła i nie żałuję, że ją
przeczytałam. Jeśli znajdziecie gdzieś w bibliotece to sięgnijcie ;)
Nie namówiłaś mnie ;c zakończenie na temat biblioteki mnie nie przekonało, czy tylko mi się wydawało że zjechałaś tą książkę? Może posłucham jeszcze recenzji na żywo, może to pomoże :) Bo w sumie ocena niezła :D
OdpowiedzUsuńOcena taka bo jak pomyślałam o tych gniotach to jednak wydała się nie taka zła :P
UsuńLubię temat Templariuszy i muszę powiedzieć, że mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dla mnie książka okazała się kompletną katastrofą :/
OdpowiedzUsuńSzkoda :<
OdpowiedzUsuńBo książkę miałam w planach, ale dobrze że jej nie kupiłam bo nienawidzę przewidywalnych książek. To coś, czego nie mogę niestety przeboleć w książce. Ale skoro zakończenie zaskakuje to może jeszcze nie wszystko stracone, a wątek templariuszy na prawdę kusi :>