Tytuł : Love, Rosie
Autor : Cecelia Ahern
Seria : -
Wydawnictwo : Akurat
Ilość stron : 511
Ocena : 8/10
Status : moja (kupiona za ok. 28 zł w biedronce)
Rosie i Alex. Alex i Rosie. Od zawsze razem
ale przyszedł w końcu ten czas … Alex i Rosie to para przyjaciół, najlepszych
przyjaciół. Są jak papużki nierozłączki - razem zawsze i wszędzie. Jednak ich przyjaźń
komplikuje się kiedy ojciec Alexa dostaje pracę szmat drogi od Rosie, właściwie
to kilka godzin lotu od Rosie! Przyjaciele z wielkim smutkiem muszą się rozstać
jednak nie zamierzają zerwać przyjaźni.
Parom na odległość czasem się udaje to czemu przyjaciołom ma się nie udać? Co
prawda są wzloty i upadki ale przyjaźń przetrwała. W tym czasie działy się
śluby i rozwody, wpadki, upadki oraz sukcesy, na świat przychodziły nowe osoby, a
odchodziły stare. Towarzyszymy Rosie i Alexowi od 5 do 50 roku życia. Wiele się
wydarzy, musicie to przeczytać i być z nimi! Czy istnieje w ogóle przyjaźń
między mężczyzną, a kobietą?
"Można uciekać i uciekać w nieskończoność, ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie Cię Twoje życie."
Książka ta jest inna niż reszta. W zasadzie
jest jedna napisana w tym rodzaju jaką czytałam. Mianowicie nie zobaczycie tu
zwykłych dialogów, zwykłych opisów narratora lub przemyśleń pierwszej osoby.
Cała książka jest zbiorem korespondencji głównie Alexa i Rosie ale też ze
swoimi rodzicami czy przyjaciółmi. Takie każdy z każdym :p Znajdziemy tu zwykłe lisy, maile ale także rozmowy na
komunikatorze oraz kartki okazjonalne. Książka jakich mało! Na początku
strasznie dziwnie mi się czytało ale potem się z tym oswoiłam i nie mogło być
lepiej. Trochę mnie wkurzało to, że np. jak Rosie była u Alexa tydzień to nie
było nawet zdania o tym co się teraz u nich dzieje tylko Rosie zdawała później
relacje z całego pobytu. Omijały nas zabawne jak przypuszczam dialogi
przyjaciół.
"Jeśli ludzie mówią o długiej historii, oznacza to zazwyczaj, że jest krótka, ale oni
ze wstydu nie potrafią się zdobyć na powiedzenie sobie prawdy."
Bardzo ale bardzo wkurzało mnie to, że
zawsze było tak blisko! Zawsze ale to zawsze kiedy wierzyłam, że któreś z tej
dwójki zdecyduje się wreszcie być odważnym w tej Konkretnej sprawie to nie! Coś
zawsze musiało pokrzyżować im plany i wychodziło nie tak jak chciałam! Ale
wiecie tak tylko narzekam ale bez tego nie byłoby napięcia itp., no i w ogóle
byłoby tak cukierkowo. Płakać się chciało (nie mówię, że nie płakałam :p )
kiedy czytało się, o załamaniach Rosie i w tym samym czasie o sukcesach Alexa i
na odwrót (chociaż teraz nie przypominam sobie porażek Alexa, jedynie te w
miłości :p ).
" Rosie
Zawsze źle piszesz wiem. Pisze się WIEM a nie WJEM.
Alex
Pszepraszam, panno idealna. Wjem jak pisać wjem."
Gdyby ktoś pokazał mi książkę z napisem
“Autorka Bestsellera PS KOCHAM CIĘ” to nie kupiłabym. Ale gdyby był tam napis
“Autorka Bestsellera LOVE, ROSIE” to już jestem przy kasie :P Ale tak serio to
po wpadce (według mnie) z PS teraz zwracam honor pisarce.
Kończę bo za dużo powiem! Polecam z całego
serca i nie mogę doczekać się filmu :D
Mam książkę w planach, ale jeszcze długa droga przede mną zanim ją kupię ;)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Nie mam zielonego pojęcia czy moja recenzja jest podobna :D serio, nie mogę jej sobie przypomnieć, ale podejrzewam, że się zgadzamy, bo Twoja jest dobrze napisana :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale mam zamiar to zrobić ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam niestety film jakiś czas temu i teraz boję się sięgnąć po książkę. Wiem już co się wydarzy i nie chciałabym się rozczarować.Ale czytając Twoją recenzję mam ochotę od razu pobiec do księgarni i ją kupić. Narobiłaś mi smaka na tą pozycję :))
OdpowiedzUsuń